Autor |
Wiadomość |
Tammy |
|
|
Michael7776 |
|
|
Kevin6838 |
|
|
Kevin4017 |
|
|
Ava |
|
|
Jacob |
|
|
Laura |
|
|
Scott |
|
|
Joshua1935 |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 8:50, 14 Lis 2006 Temat postu: |
|
lol niema co ukrywać tzw. "harry potter" to literatura dziecięca, znam znaczni e ciekawszą literature która dawała by złudzenie dla dzieci ale to jest żenujące.
Toleruje fanów transformerów, nawet gości ubranych na zjazdach w imperialne uniformy z gwiezdnych wojen ale wszystko co związane z harrym potter'em jest dziecinne, niedojrzałe i patetyczne.
Równie dobrze można by było przebrać się za kota i ubrać duże buty.
Albo przebrać się za małą słodką, naiwną dziewczynke i wielkim markerem na klacie napisać "calineczka", albo "śpiąca królewna".
Poczytajcie Sapkowskiego dzieciaczki.
Chociażby komercyjnego, prehistorycznego, klasycznego i mało rozwijającego władce pierścionków, ale harry potter?!
Na litość boską!
Musicie mieć po 13 lat.
Ośmieszyliście się tylko, poszukajce w literaturze, niemówice że koniecznie w S-F, fantasy.
Radze poznać troche świata byście szybko pojeli że zeszliście na margines z którego wszyscy się nabijają do rozpuku, inni wytykają palcami trzymając ręke na ustach by niepuścić pawia. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 11:34, 06 Maj 2006 Temat postu: |
|
ja nie moge napisał: | szkoda mi was |
A mi szkoda twojej inteligencji. |
|
|
ja nie moge |
Wysłany: Sob 1:03, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
czy wy jestescie jacys nienormalni? bawicie sie w harrego pottera ? troche powagi, to tylko bajeczka. szkoda mi was |
|
|
admin |
Wysłany: Nie 13:26, 05 Lut 2006 Temat postu: Lekcja nr 2: Starodawne gry miotlarskie |
|
Uroczysty Doroczny Wyścig Na Miotłach.
Organizowany był już w X wieku. Zawodnicy mieli do pokonania dystans z Kopparberg do Arjeplog, czyli nieco ponad 300 mil. Trasa przebiegała nad rezerwatem smoków,a srebrne trofeum miało kształt szwedzkiego smoka krótkopyskiego.
Stichstock
Jest to wczesnośredniowieczna gra niemiecka. Na szczycie tyczki wbitej w ziemie, wysokiej na 20 stóp umieszczano nadmuchany pęcherz smoka. Jeden z graczy poruszających się na latających miotłach był obrońcom tego pęcherza. Obwiązywano go w pasie liną o długości 10 stóp. Reszta graczy po kolei atakowała pęcherz, usiłując go przebić specjalnie zaostrzonym końcem miotły. Obrońca mógł używać różdżki do odparcia tych ataków. Gra kończyła się gdy pęcherz został przebity lub gdy obrońca wyeliminował wszystkich graczy lub sam padł z wycieńczenia. Stichstock zanikł w XIV wieku.
Aingingein
Gra popularna niegdyś w Irlandii. Gracze brali po kolei piłkę zwaną DOM wykonaną z koziego woreczka żółciowego i przelatywali na moitłach przez rząd płonących beczek bez dna, umieszczonych na wysokich tyczkach. Dom trzeba było przerzucić przez ostatnią beczkę. Zwyciężął ten kto zrobił to w najkrótszym czasie i nie zajął się ogniem.
Creaothceann
Gra która narodziła się w Szkocji, można ją uznać za najbardziej niebezpieczną. Każdy z graczy miał przywiązany do głowy kociołek, na dźwięk rogu lub bębna podrywali się do lotu, a w tym samym momencie z wysokości 100 stóp zaczynały spadać na ziemię zaczarowane kamienie. Gracze starali się unikać zderzania z kamieniami i łapać je w kociołki. Wygrywał ten, który miał najwięcej kamieni w swoim kociołku. MM zanotowało wiele przypadków śmiertelnych z powodu uderzenia kamienia o głowę gracza.
Shuntbumps
Rozpowszechniona w angielskim hrabstwie Devon. Była to bardzo brutalna gra, mająca na celu zwalenie rywali z miotły. Wygrywał ten, któremu udało się utrzymać na miotle do końca.
Swivenhodge
Gra narodziła się w Herefordshire w Angli. Podobnie jak w niemieckim stichstocku używano w niej pęcherza, ale zazwyczaj świńskiego. Gracze siedzieli tyłem na miotłach i odbijali pęcherz witkami, starając się przerzucić go ponad żywopłotem w stronę przeciwnika. Jeśli przeciwnik nie odbił pęcherza-tracił punkt. Wygrywał ten, kto zdobył 50 punktów.
PRACA DOMOWA: Wskaż podobieństwa między wyżej wymienionymi grami a dzisiejszym Quidditchem. Na prace domowe czekam do soboty godz. 19.00. Wysyłajcie je podpisane Imieniem, nazwiskiem, domem i numerem z listy na adres a-snape@o2.pl |
|
|